Przygotowałam dwie wersje, jaśniejszą i ciemniejszą(prędzej było ich chyba o milion więcej:P). Nie mogłam się zdecydować.W przygotowaniu następny rysunek, który mam nadzieję niedługo ujrzy światło dziennie.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających, Aneta ;)
ja od razu zakochałam się w wersji ciemniejszej :D :D jakoś tak nie wiem, bardziej nastrojowa jest :)
OdpowiedzUsuńCiemniejsza wersja- mój ulubiony rysunek do tej pory ;))
OdpowiedzUsuń